No i stało się... płyta nie ma roku a wiatrak na mostku zaczyna się zacinać.
Zwalnia wydając przy tym dźwięk jak startujący helikopter... Być może
pomogła mu nieco wysoka temperatura w obudowie (pasywna grafika). Średnio
CPU ma ponad 52 stopnie, a w budzie mniej jak 35-38 raczej sie nie zdarza.
Pytanie co z nim zrobić? Czy można obyć się bez wiatraka - zatrzymując go po
prostu lub ewentualnie ściagając. Czy nie będzie to za mało (system
minimalnie podkręcony (fsb 200 -> 215), czy można w jego miejsce zamontować
coś alternatywnego - pasywnego. Dodam, że kręci się nad nim QVC120Cu więc
miejsca nie za dużo.A może wsadzić nowy wentylek (są takowe dostępne, jakieś
w miarę tanie i ciche?)
W dodatku mam pytanie do właścicieli tego abita czy demontowali już ten
wiatrak i radiator - w jaki sposób jest on przytwierdzony do chipsetu bo jak
kiedyś oderwałem takowy od asusa okazało się, że był jakąs gumiastą
substancją przyklejony do mostka i się nieco przeraziłem....
Płyty nie będę oddawał do serwisu bo stracić kompa na 3 tygodnie mi się nie
uśmiecha ;-(
-- [ Mariusz: Abit IC7-G P4 3GHz 512/800/HT QVC120Cu 1GB DDR400 Kingston NEC ] [ E700 Asus GF4Ti4200 128 MB 8x Zalman ZM80D WinFast TV-2000 Exp. Zoltrix ] [ Cobra Hitachi 120 GB ATA Seagate 10 GB Teac CDRW 24x Asus E616P1 Mustek ] [ 600 M$ Opti Mouse Chicony Keys Chieftec Dragon Chieftec HPC 360W 302 DF ]Received on Sun Sep 18 16:30:17 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 18 Sep 2005 - 16:51:14 MET DST