Witam.
Wrzuciłem do jednego z domowych 'rupieci' troszkę nowsze
części (AMD 2000+).
Obudowa jest raczej wiekowa, dość słabiutki zasilacz... No i teraz:
zasilacz jest starego typu (nie jest nawiercany od strony procesora, dość
dobrze się grzeje sam z siebie - ze względu na jego słabą moc
a duże obciążenie nowymi częściami).
Radiator to dość solidna (aczkolwiek aluminiowa...) konstrukcja z b. dużym
gabarytowo (i całkiem nieźle się obraca..., bo 3800 obr/min)
wentylatorem. Niestety: cała powierzchnia wentylatora jest w odległości
ok. 0,5cm od blachy zasilacza (stara obudowa, dwie zatoki "CD-ROM"...)..
Procesor nagrzewa się do ok. 72-76stopni, całe pudło na górze jest mocno ciepłe,
wentylator zasilacza b. ciepłym powietrzem daje.
Teraz pytanie: mogę to tak zostawić (w sumie duża temp. procesora),
czy lepiej jednak kupić jakiś tani zasilacz (ale taki, co jest powiercony od strony
procesora...) ?
-- Dominik Siedlak (bachus) Na serwerze bachus - login taki mam, serwer post.pl, w całość złóż to sobie sam...Received on Sat Sep 17 10:05:22 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 17 Sep 2005 - 10:51:21 MET DST