Może to glupie, ale w akcie desperacji rozważam mozliwosc uszkodzenia
komputera, aby szefostwo musialo kupic nowy. Na rzechu, ktorym dysponuje nie
jestem w stanie zrealizowac zadan, ktore mi stawiaja. Szef jest jednak
odporny na najbardziej rzeczowe argumenty! Bardzo prosze o podpowiedz!
Received on Thu Sep 8 12:10:16 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 08 Sep 2005 - 12:51:04 MET DST