Re: SATA a ATA co lepsze

Autor: Eneuel Leszek Ciszewski <prosze_at_czytac.fontem.lucida.console>
Data: Wed 07 Sep 2005 - 23:49:06 MET DST
Message-ID: <dfnnij$n67$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

"B.G" dfnbmp$li3$1@atlantis.news.tpi.pl

> > Druty są tańsze.

> to jest oczywiste, natomiast naskorkowosc przy 50Hz jest naprawde b.mala,
> gdyby bylo inaczej to transformatory, instalacje itd... bylyby wykonywane z
> linki, najlepiej jeszcze posrebrzanej.

Zapytałem, dlaczego nasze ,,napięcie'' jest bardziej niebezpieczne
i udzielono mi odpowiedzi, że oba czynniki są ważne/znazczące.

> > A ja piszę, że było? Piszę, że zwiększono, ale nie piszę, że było.

> jesli zwiekszono, to znaczy ze musiano zmienic z wartosci 'X' na 'Y' przy
> czym w tym przypadku X<Y
> jesli w zamiarach na papierze zrezygnowano np. z 40Hz na rzecz wprowadzenia
> 60Hz, to trudno mowic tu o zmianie z 40 na 60Hz ale o _wprowadzeniu_ do

Jeśli zamierzano A i zastosowano B -- to zmieniono.
Jeśli się wzorowano n ainnch krajach, gdzie było inaczej -- te też.

> uzytku 60Hz bo innej wartosci wczesniej nie bylo.
> Twoja droga rozumowania moge mowic ze codziennie zwiekszam komputerowi
> napiecie z 0V na 230V a on naprawde jest caly czas wlaczony, idac dalej
> mozna powiedziec ze USA od zawsze byla zelektryfikowana tylko od pewnego
> czasu zwiekszono napiecie z 0V na 110V a dlugosc kabli elektrycznych
> zwiekszono z 0m na XXXkm, oraz aby to lepiej dzialalo dokonano tez
> zwiekszenia liczby elektrowni z 0 na YYY (YYY>0,XXX>0)

No, być może. :) Nie będę się upierał. :)
(tym bardziej, że mi nie zależy na tym, aby mieć tu rację)

--
   .`'.-.         ._.                               .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    leszekc@@alpha.net.pl    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....
Received on Wed Sep 7 23:55:13 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 08 Sep 2005 - 00:51:05 MET DST