Re: wlaczanie kompa

Autor: Cezary Juszczyk <cj_no__at_spam.o2.pl>
Data: Mon 05 Sep 2005 - 19:14:51 MET DST
Message-ID: <dfhueh$jcg$1@atlantis.news.tpi.pl>

Użytkownik "::-:: dysmorfofob ::-::" <lookas2002@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:dfhr8q$egs$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Brak mi pomyslow, pomoze ktos? :)
>
> Ekhm... sprecyzuj moze, bo ja sie lekko zamotalem. Wlacza sie 1/10 (raz na
> dziesiec) czy tez raz sie wlaczyl a potem juz nigdy?
> I teraz tak: czy po wlaczeniu kreca sie wiatraczki (np. ten na procesorze,
> ten w zasilaczu)? Jesli sie nie kreca to jest duza szansa, ze cos z
> zasilaczem sie stalo (lub z plyta glowna lub z guziczkiem pt. Power) i do
> kompa nie dochodzi prad.
> Wydaje mi sie, ze kazde inne uszkodzenie powinno objawiac sie choc
> czesciowa oznaka zycia PCta (typu piszczenie, ale witraczki sie kreca,
> albo jakas diodka mignie itp.).
> No i jest szansa, ze zadzialal jakis ladunek elektrostatyczny w czasie
> skladania (tu zdania sa podzielone, czy jest to faktyczne zagrozenie, ale
> ja kiedys wyjalem z kompa dysk twardy poobracalem w lapkach, wlozylem na
> miejsce i juz nigdy nie odpalil a dotknalem niechcacy scalakow na nim).
>

Nie ma kompletnie zadnych! objawow zeby jakiekolwiek napiecie dochodzilo do
plyty. Dopiero po kilkukrotnej probie zwarcia stykow od zasilania komputer
sie wlacza. Te 1/10 to tylko przyklad. Rownie dobrze moglem napisac ze
statysztycznie komp sie zalaczal raz na 3 min :)
Pozdrawiam
Received on Mon Sep 5 19:15:17 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 05 Sep 2005 - 19:51:04 MET DST