allerune pisze:
> W moim laptopie Aristo Optima (1.7Celeron) od dosyc dlugiego czasu bardzo
> rzadko pojawiala sie sytuacja, kiedy po otwarciu ekranu, prawie nic nie
> bylo widac oprocz jakichs cieni tego co powinno byc. Zwykle ruszanie nic
> nie dawalo, trzeba bylo zamknac ekran i otworzyc go jeszcze raz zeby
> wszystko wrocilo do normy. Ostatnio chcialem zrobic to samo i niestety do
> normy juz nie wrocilo. Ekran caly czas jest ciemny i jesli sie przypatrzyc
> z baardzo bliska to widac jakies cienie. Pomyslalem ze to moze byc cos
> zwiazane z podswietlaniem, moze tasma? Zabralem sie wiec za rozkrecanie
> wszystkiego (niezla zabawa, kilka razy sie niezle spocilem:P) i w koncu
> dotarlem do srodka, rozkrecilem tez ekran. Sa tam dwie tasmy, ktore maja
> prawo sie wyrobic, w tym przypadku jednak powinny przy odpowiednim
> przytrzymaniu, sciscnieciu, poruszaniu, choc na chwile zaswiecic. Robilem
> to na wszystkie sposoby i nic. Czy macie jakies sugestie co moze byc nie
> tak i ew. jak sprawdzic? Serwis skasuje mnie pewnie co najmniej 200
> zlotych (za samo rozkrecenie), a tasma na allegro kosztuje 50 a to
> spokojnie dam rade samemu wymienic, tyle ze musze byc pewny ze to to. W
> ostatecznosci zostaje wyjac tasmy i miernikiem i dwoma igielkami sprawdzac
> ktore zylki dzialaja...
Pewnie to taĹma, ale nikt tutaj wróşkÄ
nie jest wiÄc 100% odpowiedzi nie
otrzymasz...
-- Neas, ?eas@?eas.pl, http://www.neas.pl Nie widzisz polskich znakĂłw? Zajrzyj na http://strony.biz/h/utf-8Received on Thu Jun 16 12:40:22 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 16 Jun 2005 - 12:51:25 MET DST