Format a format

 
Witam!
Mam pytanie odnośnie formatowania partycji. Otóż, często się uważa, że
formatowanie partycji i ponowna instalacja rozwiązuje prawie wszystkie
problemy odnośnie śmieci w systemie. Ale moje doświadczenia nie całkiem to
potwierdzają. Otóż kiedyś już na ten temat podejmowałem dyskusję, ale skutek
był taki sobie, spełzło w innym kierunku. Chodziło o instalację winXP.
Oczywiście w czasie formatowania w procesie instalacji (dokładnego - nie
szybkiego) i instalacji systemu potrafiły zostać całe katalogi z danymi
(utworzyłem na C: katalog i wgrałem do niego sterownik do grafiki, a po
instalacji patrzę a on sobie dobrze żyje). Ale gdy formatowałem innym
programem niż systemowym to było czysto jak łza. Stawiałem ostatnio nowa
dystrybucję Linuxa - Mandrivę - na starszym MD-10. Po instalacji wgrywałem
różne pakiety również do obsługi dostępu wdzwanianego przez modem. I okazało
się, że po wgraniu tego pakietu - w nowej wersji - pojawiły się nawet
identyfikatory użytkownika, hasła, DNS-y itp. Ale bajer. Oczywiście wiem, że
format nie niszczy danych - czytaj nie kasuje ich, ale czy nie powinien
przeznaczać całej formatowanej partycji do zapisu? przypuszczam, że przy
stawianiu zupełnie odmiennego systemu - nawet na tym samym systemie plików
działoby się zupełnie co innego - tzn. byłoby czysto. Ale śmieci np. wirusy
mogłyby przetrwać sobie spokojnie. Jak wykonać formatowanie z (np.) zapisem
sektorów jedynkami, czy coś takiego?

--
Jacek Patka
http://www.jpatka.vip.interia.pl