Paweł Starzyński napisał(a):
>>(...)
>
>
> ten proceder trwa juz od bardzo dawna. Jedni nazywaja to obsesja, inni
> przyzwyczjaniem do posluszenstwa - tresurą ludzi. No bo jak inaczej nazwac
> przymus zmiany czasu na letni/zimowy? Po cholere to komu i kto to wymyslil?
Akurat korzyści ze zmiany czasu są większe :) No, ale domysłam się, że
to tylko dla przykładu podałeś.
> Albo zapinanie pasow... przeciez nikt przez to (ew. oprocz mnie oczywiscie)
> nie ucierpi.
Ale zapłacą za to inni podatnicy, jeżeli będziesz w szpitalu na OIOMie
leżał.
> Teraz z nowosci - brak mozliwosci zjechania ze skrzyzowania na
> czerownym czy kretynskie zasady skretu w prawo... niedlugo przestaniemy sie
> w tym lapac ;] a to tylko takie bardziej przyziemne - codzienne przyklady...
Te zmiany są po to, żeby kierowcy, którzy nie zapoznają się z jakichś
powodów z przepisami, musieli płacić mandaty. Policja potrzebuje
wsparcia finansowego...
> Mnie dotycza jeszcze inne - bardziej trywialne. Np specjalne termometry do
> mierzenia temperatury serowanych potraw miesnych (oraz oczywiscie
> odpowiednia temperatura), czy np zeszyt do raportow z mycia naczyn w kuchni
> ;] Mowie wam, teraz posiadanie malej restauracyjki to biurokracyjna pulapka
> i grube tomy literatury...
I pewnie dzieki tej "literaturze" klienci jedzą z czystszych talerzy ;-)
Pewnie producenci papieru za mało papieru sprzedają i za mało mamy
makulatury w przeliczeniu na jednego mieszkańca ;)
-- ProximusReceived on Sun Jun 5 09:30:21 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 05 Jun 2005 - 09:51:05 MET DST