witam
siedze sobie spokojnie przed kompem i nagle reset. wszystko byloby
fajnie gdyby nie to, ze po resecie komp nie wstal
odlaczylem dyski, zresetowalem biosa i ok komp wystartowal, ale start
systemu nastepuje maksymalnie wolno, tzn do testowanai pamieci idzie ok,
pozniej wykrywanie dyskow to dobre kilkadziesiat sekund po czym wgrywa
sie winda i wgrac sie nie moze
plyta glowna to gigabyte ga-7n400LS, procek sempron 2400, dysk wd caviar
160gb, zasilacz megabajt mgb-300atx
moze zasilacz jest temu winien? ale wczesniej nic takiego sie nei
zdarzalo, wiec dlaczego teraz mialoby sie zdarzyc
dysk sprawdzalem na drugim kompie z ktorego wlasnie pisze i chodzil bez
zarzutu, wiec juz nie wiem co to moze byc
poradzcie cos bo mi juz pomyslow brakuje :/
pozdrawiam
Received on Tue May 10 23:50:12 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 10 May 2005 - 23:51:09 MET DST