> Troszkę OT
> Pamiętam jak kiedyś zmieniałem procka i zakładając wiatrak śrubokrętem
> niechcący oderwałem z płyty element smd :)
> Na początku nie zauważyłem tego, ale płyta nie chciała startować.
> W końcu dopatrzyłem się, że koło gniazda procesora jest miejsce po
> wyrwanym elemencie.
> Zamiotłem pod biurkiem i znalazłem układ :)
> Przylutowałem i płyta działa jak się patrzy :)
dobre:))
Received on Sun May 8 13:05:10 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 08 May 2005 - 13:51:07 MET DST