Witam wszystkich.
Jest (no..juz byl) Asus P4C800-E Deluxe. Do tego P4 2.6C , 1 GB RAMu ,
zasilacz Chiefteca 350W- wszystko wzorowo chodzace.
W drugi dzien swiat pozyczylem skaner Mustek 1200CS na USB. Wpinam wtyk USB
i nastapil zwis - wszystko zamarzlo wraz z zapetlonym dzwiekiem. Myslalem ze
jakos przypadkowo sie zwiesilo wiec wciskam Reset...
Od tej pory zupelna zima , PCet juz nie wystartowal. Diody na plycie swieca
, wentylatory kreca , zero odzewu.
BIOS resetowany , wszystkie inne elementy potem sprawdzone okazaly sie
sprawne , pozostala tylko plyta.
Pytanie tylko dlaczego tak sie moglo stac ?
- Skaner (nadal sprawny choc z drzaca reka wpinalem go do innego kompa)
spowodowal jakis zwarcie/przeciazenie?
- Nieszczesliwy przypadek?
pozdr. marecki
Received on Wed Mar 30 07:35:12 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 30 Mar 2005 - 07:51:26 MET DST