Re: Temperatura wew. zasilacza

Autor: Piotr <friczek_at_o2.pl>
Data: Thu 10 Mar 2005 - 17:09:08 MET
Message-ID: <d0prf0$89f$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2

Konrad Billewicz wrote:
> Nie miałeś wentylatora w zasilaczu? Chyba źle zrozumiałem, bo nie
> widziałem nigdy zasilacza bez wentylatora. Znaczy się... widziałem w swoim
> genialnym wykonaniu, spalił się po 5 sekundach. :-(
>
>> A jak sprawa u Was wygląda ?
>
> Ja od czasu mojej ostatniej, wyżej wspomnianej, przygody z wyciszaniem
> kompa do zasilaczy się nie dotykam. ;-)
>
>> I bardzo ważne, najpierw sprawdź miernikiem (multimetrem) czy nie ma
>> napięcia na radiatorach, bo jeżeli w fabryce ktoś coś spaprał, zamiast
>> poczuć ciepło poczujesz 220 V.
>
> Ładna konkluzja. :-)

Wentylator był, ale dodałem kolejny większy, teraz chodzi to jak czołg,
ale przynajmniej "blaszki" są zimne, co wpłynie napewno na czas pracy
bezawaryjnej ;)

Pozdrawiam
Received on Thu Mar 10 17:10:19 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 10 Mar 2005 - 17:51:13 MET