Dziwne historie z duzym dyskiem (dlugie)

Witam. Ostatnio miałem ze swoim komputerkiem dziwne przejścia. Opiszę dokładnie,
bo nie wiem jaki szczegół jest istotny.

Miałem 15GB dysk podzielony na dwie partycje NTFS z postawionym Win2000.
Nadszedł czas na zmiany, podłączyłem więc 160GB seagate (bios wykrył
automatycznie, nic mu nie zmieniałem) i programem Seagate Disc Wizard 2003
przystąpiłem do przenoszenia systemu:
- Spartycjonowałem disc wizardem CAŁY nowy dysk i sformatowałem wszystkie
partycje:
1. NTFS - system
2. NTFS - dane
3. NTFS - storage
4. FAT32 - backup.
Następnie tym samym programem przeniosłem system z partycji 'starej 1' na 'nową
1'. Skopiowałem dane ze 'starej 2' na 'nową 2'. Wyłączyłem kompa, przełączyłem
dyski i odpaliłem. System wstał bez problemu i sobie działał. Aby się
zabezpieczyć, zrobiłem sobie spod dosa SavePart'em kopię partycji systemowej na
partycji 4-tej FAT32 (tylko ta partycja jest widoczna spod dosa, oczywiście jako
c:). Natomiast w windowsie zrobiłem ntbackupem backup danych oraz danych
systemowych - pliki bakupu rownież zapisywałem na partycji 4-tej FAT32. I tu
zaczęły się przeboje:
system zawisł na chwilę, po czym zrestartował się i już nie wstał - z
komunikatem "bla bla bla, brakuje pliku lub jest uszkodzony: ntoskrnl.exe". Spod
konsoli odzyskiwania sprawdziłem że plik jest ale nie wiedziałem co robić. W
googlach znalazłem możliwą przyczynę (coś nie tak z boot.ini), więc na drugi
dzień przystąpiłem do działania. Na wszelki wypadek zrobiłem SavePart'em jeszcze
raz kopię partycji pierwszej (oczywiście znowu na 4-tej FAT-owej). I po tej
operacji system zniknął - "brak dysku systemowego". Próba odzyskania poprzednio
zapisanej partycji nie powiodła się - SavePart zgłaszał jakiś błąd w blokach na
dysku i mówił że muszę go najpierw sformatować. Konsola odzyskiwania również nie
mogła zalogować się do systemu ("struktura katalogów na c: jest błędna").
Instalką 2000 sformatowałem partycję systemową na NTFS i przywróciłem SavePartem
pierwszy obraz partycji. I wszystko git, tylko teraz najzabawniejsze:
Spod windowsa, na partycji FAT widzę katalogi: DATA i APPS, oba puste. Poza tym
widzę różne pliki, które tam w międzyczasie zbackupowałem. Natomiast spod dosa,
na partycji tej widzę: katalogi DATA - zawierający obrazy partycji zrobione
SavePartem (parę GB) i katalog APPS - zawierający program SavePart. Nie widzę
natomiast nic innego! Dziwne jest to, że program SavePart wgrałem na tę partycję
spod Windowsa, który to teraz go nie widzi.
Poza tym bios wykrywa ten dysk jako 137.439MB, LBA jest ustawione. W windowsie
Disc Wizard zasugerował włączenie obsługi dużych dysków, na co mu pozwoliłem. I
teraz Disc Manager pokazuje następujące partycje:
1: 24GB NTFS
2: 37GB NTFS
3: 65GB NTFS
4: 22GB FAT
55MB nie przydzielone.
Cały dysk: 149GB. Co się stało z pozostałymi 11GB?
Obawiam się, że występujące problemy biorą się z tego, że zapis danych na
partycji FAT wpływa na partycję 1. Może ktoś ma pojęcie co się tu dzieje?

-- 
 - Maciej Kulawik ----------------
 - mcmac@pSlPuAsMnet.pl --------------