Re: Komputronik - Refurbished

Szacho <szacho@WyTnijtOgo2.pl> wrote:

> "resellerem" - trochę za szybko pisze :-)

            Ni chodzilo mi o literowki, ale raczej o wplatane, nie zawsze
potrzebnie, obce slowa. Ale nie ma o czym mowic, bo urosnie kolejny OT ;)

> a co do warunków gwarancji można winić polskie prawo

            A co ma do tego prawo. Bo od 01.01.2003 praktycznie calosc stosunkow
gwarancyjnych jest umowna, a nie jak wczesniej w duzej czesci kognitywna -
zawarta w KC.

> i tak się narobiło że kupujący leci do sklepu i pokazuje mu to i tamto
> i że tak chce, z kolei taki sklep często przerzuca winę na dystrubutora
> (i odprawia klienta z kwitkiem),

            Nie ma do tego najmniejszego prawa! Ludzie nie znaja aktow prawnych,
wiec czesto daja sobie wmowic cos takiego. To troche dziwne, bo przepisy
konsumenckie dotyczace sprzedazy to abecadlo potrzebne na kazdym kroku.

> z kolei jak sklep spyta się dystrybutora o co chodzi
> to dostanie odpowiedź "niestety takie warunki narzuca nam producent"
> ROTFL

            Powiem tak - a co to obchodzi konsumneta? Prawo jest prawem i
profesjonalista tak winien prowadzic dzialalnosc, by brac pod uwage
wymogi roszczen reklamacyjnych. Zreszta w PL zdarzaja sie rozne cuda.
AFAIK [nie wiem czy nadal] prducent do kazdej partii dyskow dla
dystrybutora na kraj dodaje troche na poczet roszczen reklamacyjnych, by
mozna bylo je bez zbednego oczekiwania wymieniac w razie awarii. AFAIK w PL
wiekszosc dystrybutorow je najnormalniej od razu sprzedaje razem z reszta
dyskow.

> tak ale u dystrubutora okres odpowiedzialności pozostaje bez zmian
> jest rękojmia. a wątpie w to aby sklep dał nową "gwarancje" skoro sam
> jej nie ma :-(

            W razie reklamacji w trybie zgonosci przy wymianie dwuletni okres
biegnie od nowa i sprzedawca nie ma tu nic do dyskutowania. Jeseli nie
akceptuje obowiazujacego prawa to niech zmini branze np: na roboty drogowe.
 
> zgadza się, to jak sprzedawca podchodzi do klienta to jest jego
> indywidualna sprawa albo stara się mu pomóc (dobry sklep) albo ma to
> gdzieś.

            I takie dobre sklepy zyskuja - sam robie stale zakupy wlasnie w takim
sklepie, do ktorego mam zaufanie ze w razie czego nie bedzie sie wykrecal
od odpowiedzialnosci.

> Zresztą uważam że sprzedawcy w ten sposób sami próbują się bronić przed
> tym porionionym prawem

            Jakim poronionym? To obowiazuje w calej UE. Inaczej jest tylko na
dzikim wschodzie, zreszta w PL jeszcze sporo nam zostalo do zapewnienia
ochrony roszczen konsumenckich w porownaniu z Europa Zachodnia.

> porozmawiaj o tym z producentem :-) oni mają gdzieś polskie prawo

            Producenci dyskow? Watpie - raczej dystrybutorzy w PL. A koncowego
nabywce naprawde nie interesuja pomysly dystrybutorow.
            Z przykladow dziwnych praktyk - producent daje na dysk 5 lat
gwarancji a polski dystrybutor juz tylko 3 [akurat do tego ma prawo]
i po tym okresie trzeba na wlasnyc koszt wysylac np: Seagate do Holandii.
IMO chore.

> Nie jestem handlowcem i nie pracuje w żadnym sklepie :-)

            Takie odnioslem wrazenie po poprzednim poscie. W takim razie tym
bardziej powinines rozumiec "druga strone lady".

> sankcjonuje utratą gwarancji na ZESTAW, a nie części (no chyba że
> jakiś gigant typu HP, DELL), a plombuje z różnych powodów...

            Widzialem juz rozne umowy gwarancjne, wlacznie z utrata calosci
uprawnien gwarancyjnych.
 
>> IMO praktyka dyskwalifikujaca sprzedawce, takiego jak Komputronik,
> Nigdy nic u nich nie kupowałem

            JA tez - perspektywa zabaw z serwisem i odsylania w kolko jakos mnie
nie bawi. Poza tymn drogo tam jest - wyraznie drozej niz np: w sklepie,
ktory mam 50 m od domu.
 

-- 
Epox 8RDA3I; AXP TBB0 1900 MHz 400/400; 512MB PC3200 Infineon; TTC-D5TB/4TC
SamsungSM750P; R9550 400/500; SkyStar 2.6C; SBLive1024 & Hitachi CXW700/E85
EIDE: B.IV 80GB; SP1213N 120 GB; CDRW Teac CD-W58E; DVDRW LiteOn SOHW-1633S
NET: LT1648C-TV5 V.92; COMPAQ NC3121 & RTL8180L 802.11b w/Hiperlink HL2419Y