Re: Zabilem juz dwa Liteony 1653s

Autor: axial <axial_at_NS.poczta.onet_kropka_pl>
Data: Fri 21 Jan 2005 - 17:34:04 MET
Message-ID: <csrau0$4dt$1@news.onet.pl>

Użytkownik "[B7] Yarii" <yarii@wp.pl> napisał w wiadomości
news:csqscp$691$1@atlantis.news.tpi.pl...
> axial napisał(a):
> kto Ci tnie taśmy IDE pod wymiar, skoro większość producentów MB daje
> taśmy za free?
Sami producenci :)) Miałem taki przypadek na taśmie OEM...

> > 3) ESD, znaczy: stylonowe majtki, sztuczne dresy, włosy, zęby,
> > pończochy, koronkowa bielizna etc. czyli wszystko co się elektryzuje
i
> > może
> > uszkodzić elektronikę "jednym palcem" z którego poszła iskra....
> > Najbezpieczniej robić to w bawełnianych gaciach :)
>
> lepiej mieć dobrze zrobioną instalację elektryczną i uziemione elementy
> i mieć tak mały pokój żeby dotykać za każdym razem czymś ściany ;)

Błąd myślenia..... Napęd czy jakiekolwiek urządzenie elektroniczne
można "rozwalić" już przy wyjmowaniu z pudełka....
W obecnych warunkach: ogrzewanie, suche, niezjonizowane powietrze,
sztuczne dodatki do ubrań, dywany, wykładziny etc.. powodują
zwiększone ryzyko uszkodzenia sprzętu poprzez wyładowanie elektrostatyczne
o wartości przekraczającej 30kV.
Tak więc uważajcie :)

ax
Received on Fri Jan 21 17:35:30 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 21 Jan 2005 - 17:51:34 MET