Re: Czemu ten dysk parzy?

Autor: Marco <notrue_at_interia.pl>
Data: Thu 20 Jan 2005 - 23:17:16 MET
Message-ID: <1p1hll0gpugfw.h2y3u3lg6z1y.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Thu, 20 Jan 2005 23:01:58 +0100, axial napisał(a):

>> mylisz się i to grubo, niebezpieczne są wahania napięć a nie temperatury,
> a
>> temp. pona 50 st jest juz bardzo wysoka i moze byc tez niebezpieczna
>
> Dla krzemu??? czy talerzy....?? :)
> Zmiana temperatury a w konsekwencji zmiana wymiarów mechanicznych
> jest przyczyną uszkodzeń czyli zwykłego "zmęczenia materiału".
>
> Struktura krzemowa może pracować nawet przy
> 300*C na podłożach ceramicznych i niejednokrotnie tak jest.

300 stopni powiadasz - ciekawe dlaczego producenci, w tym właśnie
najbardziej Seagate zalecają używanie dodatkowego chłodzenia dla dysków.
Myślisz, że jak rzucisz jakieś naukowe terminy to już masz rację? Dysk to
nie tylko krzem i talerze, a Ty z pewnością nie znasz się tak dokładnie jak
producenci dysków, więc po co tak gadka z Twojej strony?
Już tu wspominałem na grupie, że badania wskazują, że powyżej temp. 40 st
następuje zdwukrotnienie awaryjności dysków, a 60 st to juz temperatura
krytyczna wg Seagate.

-- 
AthloN XP 2400+ (2.0@2.4), Asus A7N8X-E Deluxe, 512 MB RAM, HDD 160 GB
DVD-Recorder NEC ND-3500A 16x, Radeon 9550 250/400@420/480, 
AOC 7Klr+, Modecom ISO-450@silenced, 
[---  Water Cooled CPU & GPU  ---]
Received on Thu Jan 20 23:15:23 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 20 Jan 2005 - 23:51:40 MET