>> Wada dużej ilości pamięci:
>> plik hibernacji zajmuje dużo więcej miejsca, a wchodzenie i
>> wychodzenie z niej trwa odpowiednio dłużej.
>> Dlatego poważnie się waham nad rozszerzeniem posiadanych 256
>> megabajtów. Nieistotne, jeśli ktoś nie korzysta lub korzysta
>> sporadycznie...
>
> Można wogóle wyłączyć hibernację i używać tylko wstrzymania (S3) co
> trwa parę sekund, a obudzenie jest jeszcze szybsze. Albo też nie
> wyłączać kompa wcale - u mnie tak chodzi.
> Dla XP 512 MB to dość przyzwoita wartość a mając 1 GB można np.
> wyłączyć pamięć wirtualną. A pamięć ostatnio taniała...
Może się skuszę, ale hibernacja to naprawdę wspaniała rzecz - włożyć/wyjąć
dysk, przenieść kompa w inne miejsce [nie śmiać się, laptopa się nie
dorobiłem.. ;-)] i nie przejmować się że "szkoda kompa wyłączać bo tyle
rzeczy uruchomionych (*)". Reset lub zamknięcie systemu robię średnio raz na
tydzień, a komputer jest wyłączany w tym czasie wiele razy...
(*) oj, potrafi na tych 256 MB zwolnić... z dziesięć programów, w tym
pamięciożerne typu Delphi, Outlook :-), Eclipse i Neverwinter Nights
jednocześnie, a bywa że w tle zalogowany drugi użytkownik ;-)
-- Azarien wswiktor&poczta,fmReceived on Sun Jan 9 21:40:21 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 09 Jan 2005 - 21:51:10 MET