> Jest to stwierdzenie zbyt ogólnikowe i nie stwierdza że Poczta jest
> "wspólnikiem" sprzedawcy.
> Przecież na poczcie nie wiedzą co jest wysyłane, więc jak na drugim końcu
> Polski na poczcie doreczającej mają stwierdzić czy w przesyłce miało być
to
> co było zamówione?
Prosisz o otwarcie paczki i tyle. Poczta tez nie wie co jest w środku i
bardzo dobrze.
> Poza tym co znaczy - cytat " przewoźnikowi trudniącemu się przewozem
rzeczy
> tego rodzaju" ?
>
na chłopski rozum "Poczta trudni sie przewozem paczki" tyle to oznacza.
> Poczta pobiera opłatę za przesyłkę i zobowiązuje się ją dostarczyć do
> adresata. Do momentu podpisania i ewentualnego zapłacenia pobrania paczka
> jest nadal własnością nadawcy.
I tak jest.
Czy Poczta ma prawo otwierać czyjąś własność
> bez zgody właściciela ?
"Poczta" w rozumieniu potocznym - rozumiem - nie może otworzyć.
Ale na żadnie adresata paczki może to zrobić powołując sie własnie na art
544 KC.
Radzio
Received on Sat Nov 6 16:35:19 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 06 Nov 2004 - 16:51:06 MET