Re: padniety dysk?

Autor: Pawel <niewaznee_at_o2.pl>
Data: Fri 05 Nov 2004 - 01:52:26 MET
Message-ID: <cmej3b$kg5$1@nemesis.news.tpi.pl>

Użytkownik "czubcia" <czubcia@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:cmei2m$g4m$1@news.onet.pl...
> Witam wszystkich.
> Mam problem.
>
> Dostałem kompa do naprawy i nie wiem co jest grane.
>
> Komp to:
> Zasilacz Codegen 250W
> Asus A7V + Duron 700 nie krecony
> GeForce 2 MX
> CD, sieciówka, modem,
>
> kupiony nowy dysk Segate ST3120026A, 160GB, 7200 obr/min, 8.5 ms, Ultra
> ATA/100, 8MB
> podłączony i wszystko było OK przez 2 dni. Potem komputer już się nie
> włącza.
>
> Po włączeniu przycisku zasilania słychać krótkie bzz z zasilacza i nic,
> żaden wiatrak nie startuje, tak jakby zasilacz nie dawał napięcia.
> Odpinam dysk. Dalej nic. Wyciągam kabel zasilający z zasilacza i wkładam
> go ponownie, komp startuje.
> Po podłączeniu dysku, zabawa od nowa. Krótkie bzz z zasilacza i nic nie
> startuje.
>
> Dysk poszedł na wymianę, wymienili od ręki na nowy.
> Nowy dysk podłączyłem i pochodził może 5 minut. Po pierwszym resecie komp
> już nie wstał, sytuacja analogiczna jak powyżej opisana.
>
> Dysk przełożyłem do innego kompa. Jest dokładnie to samo.
>
> Dysk już pewnie padł, ale co może być tego przyczyną ???
> Ma ktoś jakiś sensowny pomysł ?

zasilacz do niczego.
Received on Fri Nov 5 01:55:22 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 05 Nov 2004 - 02:51:03 MET