Re: czy da się jakoś uratować ten plik?

Autor: Stanisław Kępiński <szydas_at_szydas.eu.org>
Data: Tue 30 Nov 2004 - 19:01:19 MET
Message-ID: <coico5$kvt$1@nemesis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Piotrek wrote:
> Nie wiem czy moje pytanie jest zgodne z tematyką grupy, ale zaryzykuję i zadam
> je tutaj, ponieważ mam spory problem i liczę na to, że ktoś z Was mi pomoże.
> Chodzi o to, że jakiś czas temu ściągnąłem jednym z programów typu p2p dość
> duży (ok. 500 Mb) plik rar, który po rozpakowaniu miał zawierać pewną grę
> komputerową. Ponieważ nie dysponuję zbyt szybkim łączem, ściąganie trwało parę
> ładnych dni, a teraz wszystko wskazuje na to, że tylko zmarnowałem czas. Oto na
> czym polega mój kłopot: plik co prawda udało się ściągnąć, jego rozmiar był
> zgodny z przewidywaniami, ale przy próbie rozpakowania okazuje się, że...
> archiwum nie zawiera żadnego pliku! Spróbowałem też użyć starego dosowego
> rar'a, ale efekt jest taki sam: pojawia się komentarz w stylu "no files in
> archive". O co tu chodzi? Jeśli ten spakowany plik jest rzeczywiście pusty, to
> co, do diabła, zajmuje w nim te 500 Mb? Czy da się coś z tym zrobić, tzn. czy
> jest jakaś szansa na pomyślne rozpakowanie tego pliku, czy też może nadaje się
> on tylko do usunięcia? Bardzo proszę o jakieś sensowne porady i z góry dziękuję
> za odpowiedź.
>
najprawdopodobniej nie jest to plik .rar tylko jakis inny - albo obraz
.iso czy .bin, albo (co prawie pewne) jakis pornol. zmien rozszerzenie
pliku na .avi i sprobuj go odtworzyc.
pozdr
szydas
Received on Tue Nov 30 19:05:20 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 30 Nov 2004 - 19:51:33 MET