Re: czy da się jakoś uratować ten plik?

Autor: oizo <oizo_at_autograf.pl>
Data: Tue 30 Nov 2004 - 17:41:56 MET
Message-ID: <coi7qh$bib$1@inews.gazeta.pl>

Użytkownik "Piotrek" napisał w wiadomości
> Nie wiem czy moje pytanie jest zgodne z tematyką grupy, ale zaryzykuję i
zadam
> je tutaj, ponieważ mam spory problem i liczę na to, że ktoś z Was mi
pomoże.
> Chodzi o to, że jakiś czas temu ściągnąłem jednym z programów typu p2p
dość
> duży (ok. 500 Mb) plik rar, który po rozpakowaniu miał zawierać pewną grę
> komputerową. Ponieważ nie dysponuję zbyt szybkim łączem, ściąganie trwało
parę
> ładnych dni, a teraz wszystko wskazuje na to, że tylko zmarnowałem czas.
Oto na
> czym polega mój kłopot: plik co prawda udało się ściągnąć, jego rozmiar
był
> zgodny z przewidywaniami, ale przy próbie rozpakowania okazuje się, że...
> archiwum nie zawiera żadnego pliku! Spróbowałem też użyć starego dosowego
> rar'a, ale efekt jest taki sam: pojawia się komentarz w stylu "no files in
> archive". O co tu chodzi? Jeśli ten spakowany plik jest rzeczywiście
pusty, to
> co, do diabła, zajmuje w nim te 500 Mb? Czy da się coś z tym zrobić, tzn.
czy
> jest jakaś szansa na pomyślne rozpakowanie tego pliku, czy też może nadaje
się
> on tylko do usunięcia? Bardzo proszę o jakieś sensowne porady i z góry
dziękuję
> za odpowiedź.

NTG!!
to nie jest archiwum rar - to jest fake (pusta podrobka) - takie cos jest
rozsyłane po necie zeby zniechecic uzytkownikow do sciagania plikow z P2P
Received on Tue Nov 30 17:45:26 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 30 Nov 2004 - 17:51:31 MET