Re: DVI czy SUB, nie ma różnicy ;)

Autor: Bernard <Bernard_at_somewhere.net>
Data: Wed 13 Oct 2004 - 22:37:42 MET DST
Message-ID: <ckk3mn$gqr$1@mamut.aster.pl>

"Wieslaw Lubas" <vieniu@math.put.poznan.pl> wrote in message
news:ckjvkh$ci5$1@opal.icpnet.pl...
> Bernard wrote:
>>
>> Kabel DVI może być albo działający, albo niedziałający. W tym drugim
>> przypadku na ekranie będą dziury i przebłyski, natomiast nie jest
>> możliwe, by jakość kabla objawiała się lekkim zafałszowaniem kolorów lub
>> spadkiem kontrastu. Bylejaki kabel w Dsub daje głównie duchy i rozmycia
> Tak jest. W transmisji cyfrowej nie zdarzaja sie bledy.

Właśnie napisałem - błędy w DVI będą się objawiały wyraźnymi zakłóceniami,
bo sposób kodowania danych jest taki, że mały błąd transmisji daje znacząco
różny wynik od pierwotnego.

> Ciekawe po co wymyslono protokoly korekcji bledow...
> A zwlaszcza, ze DVI nie przewiduje takowego...

I właśnie dlatego zły kabel dawałby efekty widoczne na pierwszy rzut oka.

>> Jeśli kabel nie będzie działał, to będzie to b. proste rozczarowanie,
>> którego wynikiem będzie reklamacja, bo na taki obraz nie da się patrzeć.
>> Jeśli będzie działał, to nawet Matroxowy ramdac nie pomoże i bylejaka
>> karta z wyjściem DVI da lepszy obraz, z zasady.
> Skoro wyznajesz takie zasady...

To nie jest kwestia wyznania. Obaz będzie idealny albo zupełnie bylejaki. W
tym drugim przypadjku produkt nie znbajdzie nabywcy. Nie da się zrobić DVI o
"nieco obniżonej jakości". RAMDAC i kabel analogowy mogą być lepsze lub
gorsze. DVI działa albo nie. Jak już działa - to idealnie.

>> Zapomniałeś o wzbudzaniu na harmonicznych. Nie na darmo wymyślono, że
>> wzmacniacz audio powinien przenosić ze 100kHz.
>
> A Ty ta roznice oczywiscie slyszysz...

Słychać jak diabli. Nie 100 kHz a wzbudzanie właśnie.
Received on Wed Oct 13 22:40:23 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 13 Oct 2004 - 22:51:33 MET DST