Witam!
Ostatnio pisalem o padzie mojego dysku i cudownym powrcie do zdrowia tego
syku. Okazalo sie ze to nie koniec problemow:
1) Mam 4 dyski i 2 napedy CDrom i CDRW: Te 4 dyski to Samusng 160GB,
Seagate 120GB, 80GB i 40GB. Wszystko podlaczone kontrolerem dodatkowym Raid
133 ATA. Napedy CDrom i CDRW sa podlaczone do jednego kontrolera plyty
glownej (secondary)a dyski 160GB i 120GB do drugiego (primary). Do
kontrolera dodatkowego sa podlaczone 80GB i 40GB na osobnych tasmach.
Wszystko chodzilo ok, az do malego padu (wygladalo na to, ze ktorys dysk
padl, ale pozniej zaczal pracowac i zaden program nie wykrywa problemow).
Ale jesli mam podlacozny 40GB do tej tasmy, to windows sie wlacza "wieki".
Jesli zamienilem i podlaczylem ten dysk jako slave zamiast 120GB windows xp
wlaczal sie z normalna szybkoscia. Jeszcze poprobuje pokombinowac z kablami
itp, ale wyglada to dziwnie.
2) Oprocz tego teraz przy kazdej pracy dysku (i wcale nie tej 40GB) zwalnia
mi komp, wyraznie to widac przesuwajac nawet okno i skacze jak dysk
pracuje. Poza tym dzwiek skrzeczy i sie "lamie". Nie wiem czy to ma zwiazek
z tym padem czy tez chodzi moze o niedawno przeze mnie zainstalowany
directX 9c.
Moze ktos mial podobny problem albo wie co zrobic?
Pozdrawiam
Geralt
Received on Tue Oct 5 22:05:15 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 05 Oct 2004 - 22:51:05 MET DST