Teo wrote:
> Egzystencjalista? Jak bys naprawde maial takie podejscie to wogole z
> kompa bys nie korzystal :]
Heidegger i egzystencjalizm to fałszywe choć popularne
połączenie, ale to nie temat na tę grupę. :)
> Marketing to tylko narzedzie i ma tylko posredni wplyw na decyzje. Nawet
> jesli nie ma zadnego wplywu i tak kupujesz to co producenci oferuja.
> Wiec nie ma znaczenia, jakie masz podejscie skoro i tak predzej, czy
> pozniej towar kupisz, w koncu rynek wymusi to na tobie. ;]
Nic nie jest tylko narzędziem; moje podejście ma znaczenie,
bo do rzeczywistości nie podchodzę wyłacznie
podmiotowo-przedmiotowo. Oczywiście, wybieram spośród tego,
co jest dostępne, poręczne, ale nie w sensie
ekonomiczno-technicznym. Po prostu realizuję to, co jest do
zrealizowania, rozwijam możliwości, które moim zdaniem nie
prowadzą w ślepy zaułek. Nikt mi nie wciśnie mmsów, ani
dysku z technologią superhiperwaterfire. A to że inni dają
się doić i kształtują rzeczywistość w głupi sposób i przez
to ograniczają mnie, to już inna sprawa.
Kłaniam się :)
Received on Wed Sep 22 23:50:14 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 22 Sep 2004 - 23:51:24 MET DST