Re: POMOCY NIE WIEM JUZ CO ZROBIC

Autor: murphylee <murphylee_at_gazeta.pl>
Data: Wed 22 Sep 2004 - 19:28:45 MET DST
Message-ID: <cisc5o$d7j$1@inews.gazeta.pl>

Co do odglosow to dysk piszczy tak jakby sie glowica nie przesuwala
Jak narazie forma kopiowania z dysku polega na kopiowaniu max 50Mb
lub troszke wiecej gdzie pozniej co jakis czas sa piski i zwis komputera.

Co do drugiego probuje skombinowac sobie identyczna elektronike co w tym
dysku i wtedy zobacze czy dysk ruszy.Tylko ze dziwna troche kwestia bo jak
dysk lezal dosyc dlugo to sie uruchomil,moze znow polezy troszke i sie
uruchomi?Ktoz to wie.

Cholerne IBM :) a takie kiedys dobre komputery robili :)

Co do 1 Dysku,proby byly na roznych komputerach z roznymi zasilaczami
i piski czyli dzwieki swinki morskiej byly nadal w roznych systemach w 98
widac wszystkie partycje w 2000 dysk raz sie pojawia raz znika tak jakby
ktos wyciagal cos podlaczone na USB.Jedna jeszcze sprawa ze w2000 wymusza
formatowanie dysku zrobilbym to gdyby nie dane jakie sa na tym dysku :).

A przypomnialo mi sie jeszcze jedno mam gdzies zalezaly 11GB dysk a w nim
kwestia "krzakow" w biosie!!!Czy zaladowanie ,przeladowanie dyskowego biosu
lub flash cos pomoze?Czy zupelnie moge go sobie rozebrac i zrobic z niego
np.zegarek?

Pozdrawiam

Kamil
Received on Wed Sep 22 19:20:15 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 22 Sep 2004 - 19:51:47 MET DST