Użytkownik "pisarz" <qq@qq.co> napisał w wiadomości
news:ci6lna$e76$1@nemesis.news.tpi.pl
[...]
>> - nie zamierzam go wymieniać
> Nie chcę krytykować Ciebie i Twojego zasilacza, ale nic nie jest
> wieczne. Skoro masz go już trzy lata to rozbierz go i chciaż obejrzyj
> kondensatory elektrolityczne.
Jasne. Nic nie jest wieczne. Ale ja mam sporo PC-tów z 6-8-letnią
przeszłością, które także działają bez zarzutu. I nikomu do głowy nie
przychodzi rozbierać ich zasilaczy, żeby oglądać kondensatory ;-). Bo i
po co...
Coś mi się zdaje, że buble to dopiero teraz zaczęto robić. Kiedyś się do
zasilaczy nie zaglądało, nie było takiej potrzeby. A teraz najwyraźniej
wkładane do nich części mają hmm... "inną" trwałość ;-). A jak ci
jeszcze powiem, że wiele lat serwisowałem nieco co prawda większe
maszynki, które działały non-stop 20 lat i więcej, i których zasilaczy
dzisiaj jeszcze mógłbym używać.... (mam zresztą kilka)
>> Żeby nie trafić na jakiegoś drogiego
> Kto każe zaraz wydawać dużą kasę na zasilacz. Kupiłem Modecoma 350
> GTF za 135 zl (teraz tańszy), wymieniłem wiatrak za 20 zł. Duże
> pieniądze?
Zdradź mi właściwie, po co kupować sam zasilacz? Przecież dostajesz
jeden wraz z obudową. Pytanie z pozoru jest naiwne, ale.... gdyby ten w
obudowie nie był bublem, to PO CO? ;-)
-- M. [MVP] "Use Google, stupid!" /odpowiadając zmień px na pl/Received on Tue Sep 14 14:20:21 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 14 Sep 2004 - 14:51:21 MET DST