Tanie wyciszanie :) [Długie]

Autor: Sniper <sniper10000_at_poczta.onet.pl>
Data: Wed 18 Aug 2004 - 11:35:37 MET DST
Message-ID: <1gleertpdp4bu$.1pxga0oyks3we.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Witam serdecznie!

Ostatnio panuje moda na wyciszanie, więc postanowiłem się
pochwalić efektem moich zabiegów.

Parę dni temu, zupełnie przypadkowo zauważyłem w OBI zielone
piankowe maty IZO-FLOOR, których używa się jako podkład pod panele
podłogowe. Z dołączonej ulotki wyczytałem że eliminują hałas do
22 dB. Niestety, są również izolatorami cieplnymi, ale z
parametrów podanych na opakowaniu i tak nic nie zrozumiałem :)
Jeden komplet zawierał 10 mat o wymiarach 120 cm x 50 cm (czyli aż
6 m2) i grubości 3 mm. Rzecz, która najbardziej przyciągnęła moją
uwagę, to podłużne, cienkie rowki ułatwiające ich docinanie.

Jeśli nie masz ochoty czytać szczegółów, skocz od razu do
ostatniego akapitu niniejszego postu :)

Z ciekawości porównałem parametry pianki ze znacznie droższymi
matami korkowymi. Okazało się, że maty korkowe o grubości 2 mm
tłumią hałas do 16 dB, a maty o grubości 5 mm do 21 dB. Ciężko mi
ocenić jak wielka jest różnica w praktycznym zastosowaniu, ale
biorąc pod uwagę niższą cenę, mniejszą grubość oraz IMO ładniejszy
wygląd wybrałem maty piankowe.

Z jedną paczkę takich mat zapłaciłem 28 zł (z groszami). Dodatkowo
nabyłem szpulkę taśmy dwustronnej za 11 zł i nożyk biurowy (2 zł).

Przed przystąpieniem do wyciszania postanowiłem przeprowadzić
testy słuchowe obecnego stanu głośności mojego zestawu.
Najbardziej wkurzającym dźwiękiem był metaliczny pisk dwóch dysków
(Maxtor D-740X 80 GB oraz Caviar 6,4 GB w kieszeni) oraz super
głośnego wentyla na karcie graficznej. Całość zamknięta w obudowie
Chieftec BX, chłodzona 6 stosunkowo cichymi wentylami (+ równie
cichy wentyl na procu i 2 w zasilaczu). Po testach ustaliłem, że
odgłosy dochodzące z komputera słyszę doskonale z odległości ok.
10 metrów. Być może słyszałbym go z jeszcze większej odległości,
ale skończył mi się pokój :) Siedząc tuż przy komputerze wycie
było tak irytujące, że czasami szlag mnie trafiał.

W końcu zabrałem się za wyciszanie. Piankowe, niezwykle leciutkie
maty okazały się idealnym materiałem nadającym się do wycinania.
Cięcie wzdłóż rowków można przeprowadzać na oko, bez żadnej
linijki - zawsze wychodziły mi idealnie proste linie. Cięcie w
poprzek wymagało użycia linijki, ale było równie banalne - po
prostu wszystko bez najmniejszego wysiłku. Mówiąc w uproszczeniu:
można zrobić z nimi co tylko się chce - dziurki, szczeliny,
wycięcia, nacięcia - wszystko przy użyciu zwykłego nożyka
biurowego i nożyczek.

Ostatecznie zużyłem zaledwie 2 maty (zostało 8 i kupa dużych
skrawków) - wyłożyłem nimi boki, górę i przedni panel. Taśma
dwustronna przydała się zaledwie w paru miejscach, bo w większości
dało się maty tak dopasować, że same zakleszczały się w bokach
obudowy. Dzięki temu będę mógł je łatwo usunąć jeśli mi się kiedyś
znudzą :)

Efekt: jak na mój gust - znakomity! Dopiero z odległości 1,5 m
potrafię stwierdzić, czy komputer pracuje (wiem, że to ciągle
dużo, ale różnica ogromna). Pisk dysków został jakby wycięty -
teraz słyszę coś w rodzaju "miękkiego" cichutkiego szumu, który w
ogóle już mi nie przeszkadza. Wentylator z karty graficznej stał
się ledwo słyszalny. Generalnie wszystkie wysokotonowe dźwięki
zostały niemal całkowicie zlikwidowane a szumy maksymalnie
wytłumione. Temperatura na procesorze wzrosła o ok. 3 stopnie, w
obudowie o 4-5. IMHO, jak za taką kasę warto spróbować. Polecam.

-- 
                        Pozdrawiam, Sniper
     \^^^^/                                             \^^^^/
    ((.)(.))      Po przeczytaniu spal ten list!        (@  @)
---OOO-()-OOO-----------------------------------------OOO-()-OOO---
Received on Wed Aug 18 11:40:17 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 18 Aug 2004 - 11:51:16 MET DST