Re: Monitor bańka czy warto dopłacić do LCD. Jaki ?

Autor: .:JackNumber7:. <eatshit_at_gazeta.pl>
Data: Tue 10 Aug 2004 - 21:10:49 MET DST
Message-ID: <19hpxebhsw8tk.nlxx3n5afbsi.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Tue, 10 Aug 2004 14:21:19 +0200, KILu napisał(a):

> Bez przesady. Mój stary, 3-letni Miro nie ma ani jednego bad-pixela, obraz
> wygląda tak samo pod każdym kątem z wyjątkiem granicznych, z kontrastem i
> równomiernością jasności również nei ma problemów, pozostaje lekkie
> smużenie... ale w codziennej pracy to nie przeszkadza. W nowych LCD i z
> tym nie ma problemu.

to ja wtrącę swoje 3gr... miałem wiele LCD i do domu bym tego nie
kupił... zepsute piksele, to piesek pikuś, bo ostatnio takiego
Samsunga za 2200 mi firma kupiła. Na sklep jest dobrze zaznajomiony i
dało się wymienić, bo normalnie (wg. gwarancji) to musi się takich pkt
pojawić -naście... Na jednym monitorze '15 miałem już czarną krechę na
pół ekranu... muszę przyznać, że najlepiej LCD sprawują się na
laptopach. Jeżeli miałbym kupić LCD do domu, to nie za mniej niż
3000... droższe są lepiej robione - to banał i, ktoś mi ostatnio
napisał, mają inną gwarancję ...
A, no i z obrazu też nie jestem zadowolony (teraz NEC 17 za 2100)...
pomijając białe smużenie w rogach i inne badziewiaste rzeczy, to
najbardziej mnie zdenerwowały problemy, które miałem z tym monitorem
pod linuksem - ale to inna bajka... pzdr

-- 
$nie ślij listów via e-mail$
Received on Tue Aug 10 21:15:17 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 10 Aug 2004 - 21:51:08 MET DST