Użyszkodnik Leon popełnił co następuje:
> Czy w dobie pogoni za GHz, GB inajlepszą kartą graficzną nie wstyd posiadac
> taki komp? Nie mam narazie buły na lepszy, a i pograc na tym jeszcze sie da.
Taaa... Pogoń za gigahercami tudzież gigabajtami zaczyna przypominac
rywalizację kto ma szybszy samochód, ładniejsza dziewczynę... Owszem, w
niektórych kręgach komputer jest miarą statusu nie mniej niż np własne
m-2, tylko po co? Kupowałem komputer ekonomicznie, tzn niższa klasa
średnia z tego co akurat było na rynku. Czyli duron 800, 20 GB HDD, 128
RAM, GeForce 2 MX... Bardzo szybko jednak doszedłem do wniosku że lepiej
było kupić coś używanego. Minęły prawie trzy lata, a od tego czasu
zmieniałem zasilacz, dokupiłem kość pamięci 256 (bo na internet troche
mało 128), skaner... O wymianie procesora w ogóle nie myślę , bo jest
nawet za mocny jak do pracy biurowej plus internet, czasem film czy
jakas prostsza gra... Karta grafiki absolutnie wystarcza i ma się
dobrze... Ot, przydałoby się trochę więcej przestrzeni na dysku...
Wstyd? Uważam że nie ma czego - komputer kupuje sie w zależności od
zastosowania, a nie cyferek w oznaczeniu. kto robi inaczej, ten sie
powinien wstydzić. Cóż, gusta nie podlegają dyskusji.
-- Pozdrawiam, Krzychu "Taniec to zawracanie głowy nogami"Received on Sat Jul 31 18:45:14 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 31 Jul 2004 - 18:51:28 MET DST