upgrade kompa - prośba o poradę

Witam

Mój zestaw to Xp 1700+, Ecs k7s5a, FX 5600 ultra2, 512 Kingstone 266mhz,
SB Live, tuner AverMedia TV Capture 98, Enlight 300W (od sirteca)

Mam okazję sprzedać płytę i procka. W zamian planuję kupić płytę AsRocka
  k7s8x http://sklep.komputronik.pl/pelny.php?id=6145.
Ale z prockiem sam dokładnie nie wiem. Wacham się pomiędzy 2400+
Thoroughbred a 2500+ Bartonem.

Na korzyść pierwszego (2400+ T) przemawia:
- cena
- faktyczny zegar - 2ghz
- pracuje na szynie 266mhz
- mniej się grzeje od Bartona

Na korzyść Bartona:
- większy cache
- łatwość podkręcania do 3200+

No i mam dylemat. Kwota jaką chcę wydać na wszystko, to max. 550zł.
Czy jest sens kupować bartona mając pamięci 266mhz? Wiem, że może udało
by się je podkręcić. No ale jakbym podkręcał ewentualnie sam procek na
szynę 200mhz, to czy pamięci pracujące na 266 lub co najwyżej na 333mhz
nie będą go spowalniały? Wtedy zakup Bartona wydaje się nie mieć sensu.

A jak ma się sprawa porównania rzeczywistych zegarów? Niby 2400+
powinien być szybszy. Wiem, że w Bartonach płaci się za dodatkowy cache,
ale czy to faktycznie daje korzyści?
Czy ktoś miał okazję porównywać te dwa procki (bez podkręcania)? Warto
dopłacać jakieś 60zł?

Dodam, że płyty już raczej nie będę zmieniał. Zamiast wydawać dodatkowe
100zł na płytę wolałbym już do procka dołożyć.
W tym miejscu chciałbym też sie zapytać, czy ktoś miał może problemy z
tą płytą i komponentami takimi jak ja mam?

Z góry dzięki za wszelką pomoc

-- 
Witiia