Michał Kwiatkowski wrote:
> komputerowi z zasilaczem noname nic się nie stało - włączył się bez awarii,
> a w trzecim komputerze zjarał się "wspaniały" Chieftec i nie dało się go
> włączyć, wymieniłem naprędce na jakiś inny zasilacz który mi się nasunął i
Miałeś szczęście wielkie, że tylko on się spalił. Żaden,
ale to absolutnie *żaden* zasilacz nie może "przeżyć"
mocnego wyładowania atmosferycznego. Jakieś szanse na
zabezpieczenie sprzętu miałbyś instalując w lokalnej insta-
lacji elektrycznej filtry przeciwprzepięciowe z wymiennymi
wkładami, ale i tak w czasie burzy jeśli się ryzykuje
pozostawieniem włączonego sprzętu, to należy się liczyć
z konsekwencjami.
A na Chiefteca nie narzekaj tylko mu dziękuj. Wiele innych
zasilaczy w jego miejscu by spaliło elektronikę w komputerze.
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | mailto:rsokol@magsoft.com.pl | | | http://www.grush.one.pl/ | \................... ftp://ftp.grush.one.pl/ ............../Received on Fri Jul 30 20:15:17 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 30 Jul 2004 - 20:51:31 MET DST