Proces Madab <omita@poczta.onet.pl> zwrócił błąd:
> Uruchomiłem rano kompa, a tu monitor przeszedł mi w stan uspienia :-(
> Przy ponownych uruchomieniach, to samo. Wyjąłem monitor z obudowy.
> Uruchomiłem i działa...
Tzn. monitor jest wybebeszony? To raczej nie jego problem, możesz go włożyć
z powrotem.
> /ale przy okazji wyjmowałem wtyczke z karty graficznej ;-)/ Zwróciłem
> jednak uwagę na to, że po tylu uruchomieniach nie zadziałał scandisc
> Windowsa :-/ Podłączyłem inny monitor. To samo. Ale wystarczyło poruszyć
> lekko kompem i zresetować, a się uruchamiał jakby nigdy nic.
Miałem kiedyś coś podobnego, wydawało mi się że problem jest z kablem lub
grafiką. Pomogło wyjęcie grafiki, dokładne usunięcie tony kurzu ze slotu
AGP i karty i ponowne zainstalowanie. W tym samym czasie padła mi płyta z
powodu uszkodzonych kondensatorów dlatego dopiero po naprawie miałem czas
na testy. Nie wiem co było ważniejsze (kurz czy kondensatory) ale
odkurzenie nie zaszkodzi. Oczywiście raczej nie odkurzaczem... No i wtedy
wymieniłem też zasilacz, ale tym razem to nie był on. ;)
> Dziś jednak po któryms zresetowaniu i poruszeniu komp zadziałał tylko do
> momentu sprawdzania pamięci i stop. Dopiero nastepny reset go uruchomił.
A sygnał na monitorze był? To może być np. coś z płytą w takim wypadku.
> Czy cos sie dzieje z twardym dyskiem? Czy to tylko karta graficzna?
> Czy ktoś miał juz podobne doswiadczenia?
Dlaczego z twardym dyskiem? Sprawdź go softem producenta na wszelki
wypadek. Skontroluj parametry SMART, było o tym na grupie sporo.
Pzdr,
-- Saiko Kila -- JID: saikokila@chrome.pl -- email: pomyśl! -- GG: 4088862 "Ciężki jest dobry. Na ciężkim możesz polegać. Jeśli nie zadziała zawsze możesz nim gościa walnąć..." (Snatch, 2000)Received on Tue Jul 27 14:50:19 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 27 Jul 2004 - 14:51:26 MET DST