Stoję przed problemem wymiany zasilacza.
Właściwie nie problemem, bo wiem, jaki chcę kupić.
Pytanie jest takie - czy warto dziś kupić zasilacz CHIEFTEC (HPC-420-302-DF)
420W z myślą taką, że przy planowanej na za 2 lata modernizacji kompa na
jakiegoś np. Athlona 64, zasilacz ten będę mógł zastosować do zmodernizowanego
sprzętu.
Czy , jeśli powyższy zasilacz nie sprawdzi się za 2 lata, lepiej iść po
mniejszej lini oporu i zakupić np. modecoma ISO-450P 350W (PFC) lub ATX-350GTF
(PFC) i zakłdać, że za 2 lata i tak muszę kupić nowy zasilacz.
W zasadzie niepewności mam dwie:
- czy mozliwa jest w tym czasie zmiana gniazd doprowadzających zasilanie do
płyty głównej,
- czy moc 420 wystarczy za 2-3 lata na zasilenie nowego procka, zapewne dvd-rw,
jakiś ogromnych hdd, karty graficznej...
obecnie mam codegena 300x (wiem, wiem...), athlona xp 2000+ (0.18), 512 ram,
dvd, cdrw, 1 hdd 40gb, radeon 7500.
-- KSX -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.plReceived on Wed Jun 30 07:10:15 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 30 Jun 2004 - 07:51:36 MET DST