wieniuszka wrote:
> W sumie tez jest to koncepcja, ale:
> 1.slyszalem o tej idei cos zlego niedawno (nic nie chce przytaczac bo
> wyszlaby na jaw moja ignorancja, ale chocdzilo o to, ze niekiedy to
> bardziej szkodzi niz pomaga)
> 2.chyba zapisanie zerami to mniej wiecej to samo... czy sie myle? Szczerze
> powiedziawszy niw wiem, na czym polega low level format...
Zapisanie dysku samymi zerami (czyli WDClear na przyklad) pomaga na
bledy Master Boot Recordu, ewentualnie na blednie zaznaczone Bad Blocki.
Po zalozeniu partycji, w czasie formatowania jezeli Bady faktycznie byly
to wyjda, a jezeli nie to nie wyjda. Czasami jednak jest to zludne, bo
przy pierwszym formatowaniu po WDClearze BADow nie ma a potem znowu sie
pojawiaja.
Natomiast LLF to (nie jestem pewien tego co teraz napisze) ale jest to
cos w rodzaju zaprogramowania ilosci sciezek, glowic i ilosci sektorow
na sciezke w dysku. Znaczy nanosisz na fizyczna powierzchnie dysku
wszystkie jego parametry i jego wtedy gowno obchodza wszystkie bady, nie
bady, partycje, MBRy - wszystko idzie w buraki.
Zapisywanie dysku samymi zerami nie byloby mozliwe, gdyby na dysku nie
istnial format niskiego poziomu (tyle, ze taki format na kazdym dysku
istnieje zawsze).
Tak mi sie wydaje.
W Twoim przypadku... zaczac mozesz od zapisania dysku samymi zerami... A
jezeli to nie pomoze to LLF, ALE: LLF wykonuj ZAWSZE TYLKO I WYLACZNIE
narzedziem dostarczonym przez producenta dysku.
Jezeli odpowiednio wszystko ustawisz to nie ma bata, zeby cos w dysku
zepsuc. W koncu to tylko nosnik magnetyczny;) zawsze mozna rozmagnesowac
i namagnesowac jeszcze raz;) - sek tylko w tym, zeby wiedziec jak to
zrobic poprawnie.
Narzedzie dostarczone przez producenta raczej nie powinno pozwolic
popelnic jakiegokolwiek bledu.
-- Pozdrowienia!!! Aik - www - temporarly out of service. GG# 696358 GSM 504 166 925 - - ilekroc zapragniesz:)Received on Thu Jun 24 09:50:20 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 24 Jun 2004 - 09:51:26 MET DST