Re: padniety dysk - co myslec

Aikus wrote:

> wieniuszka wrote:

> Z opisu wnioskuje, ze padla elektronika. Jezeli zalezy Ci na tym, zeby
> odzyskac dane w stanie nienaruszonym ( o ile jeszcze nic na tym dysku
> nie zmieniales na walnietej juz elektronice) to zrob tak
> 1. Wsadz ten dysk na pol godziny do zamrazarki.
> 2. Wyjmij.
> 3. Odczekaj okolo ... 5 minut, moze troche wiecej, moze troche mniej,
> zeby nie bylo kropelek wody ani szronu na dysku, ale zeby jeszcze byl
> chlodny
> 4. szybko podlacz, odpal i zgraj co potrzeba.
>
> Kilka razy mi sie cos takiego udalo.
>
> Z dyskiem raczej mozesz sie juz pozegnac - chyba, ze dorwiesz skads taki
> sam drugi ze sprawna mechanika a uszkodzona elektronika;)
>
Na danych mi szczegolnie nie zalezy, bo backup mialem w miare swierzy a i na
samym dysku nieszczegolnie, bo miesiac temu kupilem nowy.
Bardziej interesuje mnie dlaczego padla tylko jedna partycja i tylko
niektore katalogi (reszta jest odczytywalna).
Normalnie powiedzialbym, ze ktos/cos nabroilo ale ze SMART i BIOS glupieja,
to sie zdziwilem.
A druga sprawa - czy przypadkiem opisana metoda nie jest najlepszym sposobem
na rozwalenie dysku wlasnie? Jak sie podlacza zimny dysk to stosunkowo
szybko zmienia sie jego temperatura a to jest dla dyskow (wedle tego co
wiele razy z roznych zrodel slyszalem/czytalem) niebezpieczne.
Zreszta - w analogicznej sytuacji padl na moich oczach dysk znajomego bo
zostal podlaczony prosto po przyjsciu do domu w zime.

-- 
Ths sentence is false.
Pozdrawiam
wieniuszka