Re: [OT] Sens modernizacji sprzętu

Autor: Gabriel <geyb_at_polbox.com>
Data: Sat 19 Jun 2004 - 14:01:05 MET DST
Message-ID: <cb19v9$hcv$1@atlantis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Generalnie moje podejście jest podobne. W 1996 roku wymieniłem
wysłużonego Pentium 75MHz na PII 350 MHz z 64MB RAM-u. Ten komputer
służył mi bardzo dobrze aż przez 7 lat, a zmuszony byłem do modernizacji
przez chęć wygodnego używania linuksa z KDE. Okazało się, że dokupienie
256MB RAM-u działającego na płycie z BX i wymiana procesora na coś ok.
PIII 600MHz - 800 MHz jest nieopłacalna, bo za niewiele większą cenę
można było kupić tanią płytę ECS z szybkim procesorem AMD, a do tego
trafiłem na promocję SDRAM 512MB za 200 zł, więc płacąc trochę więcej
zmodufikowałem swój komputer na kolejne lata. Reszta "flaków" pozostała.
Jak coś kupuję, z reguły są to starocie, ale te z wyższej półki. Np.
teraz można naprawdę tanio kupić używane modemy zewnętrze (30 zł za
dobry modem to kilka razy mniej niż nowy softmodem), monitor 15" CTX z
kineskopem Sony Trinitron za 150 zł, skaner SCSI Agfy za ok. 100 zł.
Wiem, że lepszy jest panel LCD za 10x więcej, ale nie każdego na to stać
i nie każdy musi to mieć. Jeszcze 10-12 lat temu w domach można było
spotkać komputery klasy 286 i 386, drukarkę igłową, czarno-biały monitor
i jakoś każdy posiadacz PC był z niego zadowolony. Jak widzę czasem
posty na grupie, że ktoś ma wolne 4 czy 5 tys. na modernizację
komputera, który jest już klamotem, bo ma ponad rok to myślę sobie -
dobrze, sprzęt starzeje się szybko, a taki mniej wymagający ktoś jak ja,
który nie goni za nowinkami, może na tym jedynie skorzystać. Zresztą,
spójrz na ceny całych zestawów używanych np. na allegro. Za nieduże
pieniądze można mieć naprawdę fajny komputer biurowy i to znanej firmy.

Gabriel
Received on Sat Jun 19 14:05:17 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 19 Jun 2004 - 14:51:24 MET DST