Dziwne dźwięki po włączeniu komputera

Temat może głupawy, ale nie da się tego w prosty sposób zawrzeć w temacie.
Otóż od pewnego czasu zauważyłem, że po włączeniu komputera coś wydaje
dziwne dźwięki. Objawia się to jakby takim cichym świerszczeniem. Wykluczam
dysk twardy, bo po jego wyjęciu słychać to samo. Wiatrak od procesora to
raczej nie jest, bo po zdjęciu obudowy nic podejrzanego nie zauważam, a
dźwięk raczej dochodzi z okolic zasilacza. Owe świerszczenie można byłoby
również opisać jako iskrzenie, w każdym razie nic nie widać, a słychać. Ten
dźwięk bardzo przypomina mi smażące się kable, bo jest uderzająco podobny
do tego, który słychać np. przy poluzowanych gniazdkach elektrycznych gdy
nie ma dobrego styku. Po 15 - 20 minutach od włączenia dźwięk ten zanika.

Wiem, że mój post i opis może wydać się śmieszny, nie twierdzę również, że
na grupie spotkam jasnowidzów, ale jestem prawie przekonany, że pochodzi to
od zasilacza. Zastanawiam się czy coś się z nim dzieje czy to wiatrak dostał
luzów. Czy należy się martwić i ewentualnie co spróbować zrobić?

Za wszelką pomoc z góry wszystkim dziękuję.

-- 
Kermit