Re: Czy warto "wchodzić" w SATA?

Autor: Shooter (shooter_at_BEZSPAMU.op.pl)
Data: Sat 17 Apr 2004 - 21:57:47 MET DST


ceka napisal :

> Myslę, że stosownym byłoby porównanie osoby formułującej problem i
> tym samym
> otwierającej wątek do gospodarza lokalu, który zaprasza gości z
> określonego powodu. Tymczasem goście ci przychodzą, ale olewają
> gospodarza i zaczynają gierki i awanturki między sobą, lekceważąc
> zapraszającego.

Prowadza normalna dyskusje, nie ma tu zadnego olewania.

> Wydaje mi się otóż, że otwierający watek jest własnie
> kimś w rodzaju jego gospodarza czy - mówiąc bardziej "internetowo" -
> moderatora i należy przez zwykłą grzeczność (ale także ze względów
> praktycznych) rolę tę uhonorować.

Zle ci sie wydaje.

> Wspominając o względach praktycznych
> miałem na myśli to, że dla celów poznawczych, z powodów porządkowo -
> archiwizacyjnych, kiedy dyskusja zmienia kierunek (temat) powinno się
> przynajmniej zmienić tytuł albo zgoła utworzyc nowy wątek, bo później
> przy wyszukiwaniu postów tematycznych w archiwum (do którego notabene
> też z lubością odsyłają niektórzy, zamiast rzeczowo coś wyjaśnić; to
> jest właśnie "zaciemniane, bo o archiwum każdy wie i taki post tylko
> robi "tłok", a nic nie wnosi) powstaje bałagan - Tytuł watku brzmi np.
> "Jaka płyta?", a wyszukane posty dotyczą - bywa - awantury o dyski czy
> pamięci.

Grupy sa od swobodnych wypowiedzi a nie od tego zeby komus bylo latwiej je
przeszukiwac.

__

Shooter



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 14:13:36 MET DST