Autor: Latet (latet_at_xxx.pl)
Data: Tue 13 Apr 2004 - 23:16:14 MET DST
Witam,
Jakis czas temu opisywalem moje nieszczescia zwiazene
z kupnem 19" monitora Philips 109P-4.
W koncu odeslalem go do serwisu.
I dzis, po 5 tygodniach oczekiwania, przyjechal do mnie z serwisu NOWY
egzemplarz. I rzeczywiscie - jakosc obrazu wyraznie lepsza niz w poprzednim,
wadliwym.
Niestety - tamten brzęczał, a ten brzęczy jeszcze głośniej.
Czy powinienem znow go odeslac do serwisu?
Pytanie retoryczne..... oczywiscie, ze to zrobię,
ale moze ktos wie, czy na takie brzęczenie serwis jest w stanie
cos zaradzić, czy jedyne co moze zrobic, to znow wymienic na nowy?
Paradoksalenie- nie chce kolejnego nowego, bo to znow loteria.
Chcialbym, aby ktos fachowy wzial, rozebral go i cos z tym zrobil.
Czy to jest realne?
No bo przeciez kazdy moniotor troche brzęczy, choć zwykle b. cicho.
Inny problem z tymi monitorami (i nowym i starym) to za jasny obraz,
tzn. nawet przy jasnosci 0 i dowolnym kontrascie - czern nie jest
czarna, tylko szarawa. Mam na mysli wyswietlanie calkiem czarnej
planszy, na pelnym ekranie, w nocy, w zaciemnionym pokoju.
Mowiac po ludzku - przy ogladaniu filmow z ciemnymi scenami,
wyglada to tak, jakby bohateriowie poruszali sie w szarym dymie,
a nie w ciemnej nocy ;-)
Myslicie, ze jest mozliwosc takiego wyregulowania monitora,
aby byl ciemniejszy, w opisanym wyzej sensie?
P.S.
Jakies pomysly czym zmyć pozostalosci kleju po naklejce
zabezpieczajacej na kineskopie?
Dzieki!
latet
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 14:11:57 MET DST