Autor: McPluto (rambler_NoSpa_at_red.alpha.net.pl)
Data: Tue 23 Mar 2004 - 08:22:32 MET
Widzialem podobne cuda z monitorem. Gdy stal kolo otwartego okna to
nie bylo szans na jego uruchomienie. Trzeba bylo zamknac okno i czekac az sie
zagrzeje.
Nie wiem czy pomoże... ale jak byś "zagłębił sie" w elektronikę to byś się dowiedział
(:-)), że zasilacze impulsowe (zasilacz PCta, monitora itp) mają taką właściwość, że
po czasie wysychają kondensatory elektrolityczne pod wpływem ciepła tam panującego.
Jak elektrolit wysycha to traci pojemność - przy wyższych temperaturach jest to mniej
odczuwalne, ale przy niższych (np 20'C) już mocno. Jak elektrolit straci pojemność to
<pominę opis szczegółów> na wyjściu zasilacza może się pojawić WYŻSZE napięcie co
powodowało już wielokrotnie spalenie płyty głównej i reszty (piszę o cieniarskich
zasilaczach - takich do 150 PLN). A teraz do sedna (o płycie gł. i Twoim monitorze)
weź "zimny" zasilacz i płytę, podgrzej suszarką tak z 2 minuty i włącz - jak się
odpali to bierz sprzęt i goń do znajomego elektronika z piwem w ręku i powiedz, co
zrobiłeś - on już będzie wiedział o co chodzi a ty zapomnisz o problemie...
-- Pozdrawiam, Robs...
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 13:59:14 MET DST