Re: RADEON - wielki szit czy ja coś knocę ???

Autor: deto (detonusWYTNIJ_at_TOalpha.net.pl)
Data: Mon 23 Feb 2004 - 09:06:47 MET


Hey,

Użytkownik "t_at_rkus" <tarkus72WYTNIJTO_at_wp.pl> napisał w wiadomości
news:65ac.000009d2.4039b1b1_at_newsgate.onet.pl...
> Witam.
> Mam pytanko.
> Kilka miechów temu zamieniłem w swoim kompie kartę grafiki, zgodnie z
namowami
> brata przeszedłem z GForc-a na Radeona 9100. Prawde mówiąc jak na razie
bardzo
> tego żałuję. Od tego momentu zaczęły się moje problemy z grami. Na GF
wszystko
> mi chodziło. Na Radeonie zaś w wielu grach tekstury są wybitnie
pochrzanione,
> dotychczas używałem Catalysta 3.0 bo taki miałem na płycie dołączonej do
karty,
> ostatnio z netu ściągnąłem sobie jednak 4.2 cały dumny i blady
zainstalowałem z
> nadzieją że teraz mogę popykać wreszcie we wszystkie gierki. I co - i
nic -
> kupa. Jest bez zmian, a wręcz więcej gierek ma pochrzanione tekstury, np.
Mafia
> czy Indiana Jones w które poprzednio pykałem bez problemu teraz się
chrzanią.
> mam pytanie do ludzi mądrzejszych ode mnie w tej kwesti, czy tak po prostu
> ujest z Radeonami i trzeba to badziewo wymienić czy poprostu ja jestem
> ograniczony i czegos nie wiem co mogłoby pomóc.

Przed instalacja nowych sterow nalezy: odinstalowac *wszystkie* tweakery do
karty, nastepnie Control Panel, nastepnie Display Drivers, a na sam koniec
uzyc sciagnietego ze strony ATI uninstalera do catalystow. Jest tez inna
mozliwosc ... masz zepsuta karte.

Pozdrawiam, Paweł



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 13:17:04 MET DST