Re: kupuje kompa i sprawa zasilacza - czy to bedzie dzialac?

Autor: Kobi (kobi_7_7_7_at_go2.pl)
Data: Thu 05 Feb 2004 - 19:58:11 MET


Użytkownik "Bogdan S" <bogdan_at_losthope.com.pl> napisał w wiadomości
news:bvtrqk$rmj$1_at_nemesis.news.tpi.pl...
> I znowu pewne uproszczenie - udowodnij niezbicie, ze to zasilacz
> spalil dysk a nie odwrotnie.
Zadajesz głupie pytanie - po co mam to udowadniać? Mogę stwierdzić, że
jest o wiele więcej przypadków gdzie zasilacz uszkodził sprzęt niż jest
odwrotnie. Zwarcie w dysku też jakoś do mnie nie przemawia bo zasilacz
tak ładnie trzaskał, że szok.. zaraz po starcie kompa - potem nie było z
niego co zbierać a ze środka wydobywał się specyficzny zapach. Myślę, że
to zasilacz ma większą tolerancje na zwarcia wywołane przez sprzęt niż
jest odwrotnie - nie uważasz?

> Spalenie plyty glownej przez uszkodzenie zasilacza jest prawie
> niemozliwe , potwierdzalem ta opinie u najlepszych znanych mi
> elektronikow.
Taaa..? To ciekawe. A gdy nastąpi skok napięcie np. na którejś z lini
zasilającej mostek północny i wynika to jedynie ze zmian w sieci i
niezabezpieczonego zasilacze to czy nic mu się też nie stanie?

> I ja sprawdzilem to nie cztery razy a cos ok 1000.
Pic na wodę.

> Zreszta twoja opinie pOdwazyc moze chociazby taka : "a u mnie 300W
> zasilacz codekena za 54 zl pracuje 1,5 raku bez awarii"
To wcale nie zaprzecza stwierdzeniu, że bardziej awaryjne są zasilacze
no-name. Wyjątek jedynie potwierdza regułę :>

> statystycznie te markowe pala sie kilka razy czesciej. Konstrukcja i
LOL / ROTFL

> zasada dzialnia zasilacza impulsowego jest na tyle prosta,ze niewiele
> rzeczy tam mozna zepsuc lub poprawic.
Zasilacze robione do Pentiumów i 486 były bardziej zaawansowane od
Codegenów. Uważasz, że to urządzenie można maksymalnie upraszczać? Z
zasilaczy codegenopodobnych po prostu wyciągnięto WSZYSTKO to co nie
było niezbędne do pracy. Praca i jej bezpieczeństwo to dwie różne
sprawy.

> Czesto spalenie kompa
> przepisywane jest zasilaczowi i to tylko na podstawie wlasnego
> widzimisie. Nie sprawdzasz jak nastapilo zwarcie, atomy z ktorego
> urzadzenia w nadmiarze znajduja sie na "drodze" zwarcia.
LOL od kiedy to atomy urządzenia przemieszczają się po obwodach?
Pierdoły panie władzo...

> Piszesz ze
> zasliacz posadziel dysk bo TAK CI SIE WYDAJE!!
Nie wydaje mi się bo taka była opinia serwisu. Zresztą przypadek był
taki, że sam po prostu przy dziwnych objawach z zasilacza (trzaskanie)
poodłączałem wszystko i próbowałem odpalić go przy samym CD - nie
odłączyłem niestety dysku.

> i nie potrafisz tego
> niezbicie dowiesc - wiec jest tylko teoria. A ja mimo ,ze naprawiam
> ponad 1000 kompow rocznie nie widzialem czesci spalonej z winy
> zasilacza.( jezli juz ,to najczesciej jest to wina elektrowni).
No i właśnie tutaj pierdzielisz farmazony. Bo markowe zasilacze mają
zabezpieczenia i dlatego nawet elektrownia nie może spowodować spalenia
elementów. Poza tym pierdzielenie w stylu - "wina elektrowni" jest g...
warte. Zasilacz powinien mieć zabezpieczenia, aby zniwelować negatywne
wpływy zmian w sieci. Polskie napięcia niestety WYMAGAJĄ dobrych
zasilaczy.

> dziwne to tobie pada sprzet bo mi od czasu pierwszego PC-ta z `90 roku
> jeszcze nie do tej pory nie padlo (puk puk)
To też nie wnosi nic nowego. Kontrargumenty podawaj takie aby miały
sens.

> Pomyslmy:
> 1. Czy drozszy zasilacz moze sie spalic - odp TAK
TAK - ale różnica pomiędzy markowym i niemarkowym zasilaczem jest taka,
że markowe "palą się w samotności"

> 2. Czy istnieje mozliwosc spalenia elemntu w kompie porzez uszkodzenie
> "markowego " zasilacza - odp TAK
TAK - przy czym ta "możliwość" jest o wiele bardziej znikoma niż w
przypadku zasilaczy no-name, które nie mają zabezpieczeń.

> 3. Czy drozszy zasilacz zabezpieczy cie kompa przed zanikami i skokami
> napiecie w sieci - odp NIE
TAK.

> Trzeba samemu troche policzyc, posprawdzac, jaki jest czas reakcji
> zabezpieczen pprzieciowych a w jakim czasie przepiecia powstaje i
> dziala? od czego zalezy moc zasilacza? jak zrobic aby zasilacz mial
> wieksza moc? Co tak naprawde dzieje sie pradem pobieranym z zasilacza?
Wiesz co to jest PFC? Wiesz czemu nie ma go w "biednych" zasilaczach?
Wiesz czy zasilacze no-name wogóle mają zabezpieczenia
przeciwprzepięciowe? Jak nie wiesz co to jest PFC to nie wiesz od czego
m.in. zależy moc zasilacza. Jak uważasz, że używana elektryka w tanich i
drogich zasilaczach jest taka sama to skąd masz to wiedzieć.

> Zamiast kupowac zasilacz za 400zl ( a ktory w produkcji jest tylko 12
> centow drozszy) lepiej juz sobie kupic normalnego prawdziwego UPS-a.
A czy ja komuś każe kupować zasilacz za 400zł? Zastanów się co mówisz -
każdemu wg. potrzeb. Już za 150 zł można kupić porządny zasilacz.

> No tu na grupie jest mnostwo "fachowcow" ktorzy na wszelkie
> dolegliwosc kompa maja jedno lekarstwo - "zmnien zasilacz".
Taaa? To ciekawe bo Ci "fachowcy" akurat w przeciwieństwie do Ciebie
wiedzą co mówią. To powiedz jeszcze czemu w większości przypadków
POMOGŁA wymiana zasilacza, który dawał napięcia rzędu 2.8-3 na +3.3?
Ślepcze otwórz oczy!

> Czy to nie aby przesada. Rzygac sie juz chce tymi radami.
Pełna kultura! To idź i rzygaj! A moich rad słuchać nie musisz. Mam
jedynie najdzieję, że ludzie nie będą słuchać Twoich.

> A to, ze w
> twoim pojedynczym przypadku cos pomoglo nie jest niestety regola.
A to nie chodzi o mój jedynie przypadek. Jakbym tak naliczył te
przypadki o których wiem to w setkach można by było liczyć. Błędne
wnioski, brak rzeczowych argumentów, znikoma wiedza - to to co Cię
charakteryzuje.
Koszt budowy zasilacza za 400zł jest o 12centów większy niż zasilacza za
50zł. Posłuchaj czasami siebie. Te 12 centów to na samym wentylatorze
jak dobrze pójdzie....

> Papa
EOT. "Nie chce mi się z Tobą gadać".

Kobi

-- 
*** Epox 8RDA3I / Duron 800_at_1000MHz 125MHz FSB @ 1.75V ***
** TwinMOS 256MB 333MHz 6-2-2-2 / Chieftec HPC-360-202 ***
* Gainward GF3Ti/200 175_at_250 / 400_at_520 / Teac CD-W512EB **
* Seagate Baracuda IV 80GB 7200RPM / Samsung SM 757 DFX **


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 13:09:45 MET DST