Autor: Bogdan S (bogdan_at_losthope.com.pl)
Data: Thu 08 Jan 2004 - 11:44:20 MET
> >
> >BTW - czasami jak czytam porady to mam wrażenie, że odpowiadają tu jacyś
> >producenci zasilaczy - prawie zawsze winien zasilacz.
> >
> >
>
> Odpowiem Ci inaczej. Miałem sobie kiedyś konfigurację pod tytułem:
> - Asus A7V133
> - Athlon XP 2100+
> - 768 MB RAM
> - 4 dyski twarde
> - CD-ROM + nagrywarka
> - Asus GF4 Ti4200_at_Ti4400
> - kontroler USB 2.0 Adapteca, 2*karty sieciowe, SB Live!
> - zasilacz "no name" 230 W
>
> Wszystko sobie jakiś czas chodziło bez problemów. A potem się zaczęły
> cyrki dziać - gry się coraz szybciej wieszały po uruchomieniu, po jakimś
> czasie musiałem obniżyć FSB do 100 MHz, bo na 133 MHz komp nie wstawał.
> Wymieniłem zasilacz na 420W Chiefteca - wszystkie problemy jak ręką
> odjął... Coś Ci to sugeruje? :)
>
-------------------
To nic ale nic nie znaczy:) a moze tym razem dobrze docisnales wtyczke itp
itd...
Z tymi zasilaczami to przegiecie...... nie ma najmniejszego sensu wydawc
kase na zasilacz za 400zl
naprawiam ok 1000 kompow rocznie i ani jeden raz, ani jeden takie dzialanie
(wydanie 400zl na zasilacz) mialo sens.
Nalzey tylko pogratulowac dzialowi marketinku tym od zasilaczy za
dzialalnosc i skuteczne sprzedawania towaru z 300 % marza :)
Bogdan
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 12:51:09 MET DST