Autor: Marek Tomczyk (tunol-ktory-nie-lubi-spamu_at_chelm.gda.pl)
Data: Sat 03 Jan 2004 - 23:58:13 MET
Witam
Na początkiek mały wstęp:
Wiem iż ta drukarka najwyższych lotów nie jest, za to ma jedną baaardzo
wielką zaletę - doskonale nadaje się do drukowania tekstu a to z powodu
40 mililitrowego pojemniczka na czarny tusz. Jej eksplowatacja nie jest
więc zbyt kosztowna (stosując napełniacze oczywiście). Do grafiki mam
oczywiście inną drukarkę.
A teraz do rzeczy: mojej 690-tce padło się. Zachowuje się tak jakby cały
czas tkwił w niej zacięty papier. Dla obeznanych z tym modelem: po
włączeniu głowica wędruje na maksa w lewo, przez kilka sekund drukarka
kręci wałkami próbują wyciągnąć papier (którego oczywiście nie ma),
potem głowica wraca na swój "parking" i zaczyna mrugać diodami na
przemian górna z dolną. Mechanika wygląda na sprawną, więc to pewnie coś
z elektroniką. U mojego znajomego posiadającego identyczną drukarkę
zepsuła się ona w taki sam sposób już dwa lata temu. Może to jakaś wada
fabryczna? Może da się to jakoś domowymi sposobami naprawić? Bo pewnie
oddawać do serwisu jej sie już nie opłaca...
Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi.
-- Pozdrawiam Marek Tomczyk GG#472516
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 12:49:22 MET DST