Re: Watpliwosci co do zasilacza

Autor: GLide (glide_at_terramail.pl)
Data: Fri 02 Jan 2004 - 15:09:17 MET


On Fri, 2 Jan 2004 09:15:26 +0100, "MarKol" <markol4_at_wp.pl> wrote:

>Raczej bez paniki i demonizowania. Codegeny sa tez dla ludzi (moze ni dla
>wszystkich :-) )

Byle nie jaraly sie tak latwo :-P
Moj przypadek z 31.12.2003 - stoi sobie komp - podlaczam wtyczke do
kontaktu, i czuje dziwny smrodek... Szybko wylaczam zasialanie
(wtyczka out) i zastanawiam sie co dalej. Niepewny podlaczam wypruty
ze stojacego obok Compaqa (cel300A) zasilacz 145W (ma pociagnac
Durnia800 GF2MX i jeden dysk) - moze troche malo ale ciekawosc i pewna
doza zaufania do sprzetu C przewaza szale. Odpalam zasialnie i....
wszystko dziala :-) Woooowwwww sukces.

Niepowiem ciekawa sprawa Codgen zjaral sie bez obciazenia :-)
(bezpiecznik caly) - suuuper.

A zupelnie przy okazji - widzialem juz codegeny padajace pod wplywem
podobnych konfiguracji. Moze nie byly to pady spektakularne ale
powolne siadanie napiec ktore dosc skutecznie zalatwilo 2 dyski -
dziekuje.

Pozdrawiam
GLide

PS. Mam nadzieje, ze nie jestes tez fanem L&C



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 12:49:09 MET DST