Re: Spuchniete kondensatory

Autor: $M$ (piotr7112_at_poczta.onet.pl)
Data: Fri 02 Jan 2004 - 04:40:04 MET


> Te kondensatory nie sa wcale male :)) Wystarczy zwykla lutownica
> trasformatorowa
> z poprawnie zrobionym grotem.

Z tą transformatorówką to bym się wstrzymał.
Różne cuda się zdarzają. Lepiej zwykłą (oporową).
W transformatorówce niech przez przypadek
coś gdzieś będzie zaśniedziałe i na grocie pojawia
się napięcie - raczej niewielkie, ale wystarczy aby delikatne
scalaki z płyty uziemić na stałe.

> Trzeba tylko uwazac na wysoka w tym przypadku
> pojemnosc cieplna sciezek (glownie masy) i lutowac z wykorzystaniem nozek
> nowych kondensatorow ("transmisja cieplna" po "nozkach kondensatorow" :))
> Inna rzecz to mala przydatnosc w takich wypadkach popularnych odsysaczy,
> duzo kalafonii i dodatkowa cyna na odlutowanie rowniez bedzie przydatna.

100 % racji! Widzę że Kolega praktyk :-)
Pozdr...
$M$



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 12:49:06 MET DST