Autor: Shaman (mynews_at_space.pl.usunto)
Data: Tue 16 Dec 2003 - 13:00:09 MET
> Miałem dokładnie tak samo jak do obudowy dołożyłem wiatraczek 80mm^2 od
> zasilacza. Przy starcie zimnego kompa wiatrak warczał, przestawał albo po
> walnięciu go, albo po wyłączeniu (wyjęciu wtyczki wiatraka) i włączeniu
> albo po jakiśch 5 minutach pracy. Sprawdziłem go i wyszło, że ma delikatne
> luzy. Nasmarowałem go i teraz jest tak samo, tylko że ten okres warczenia
> jest o wiele cichszy. Czemu nie warczy jak się rozgrzeje ? Mam rozumieć,
> że wtedy pewne luzy się same skasują z powodu różnych rozszerzalności
> cieplnych materiałów użytych do budowy łożyska ?
nie wiem czy chodzi o rozszerzalność czy o inne właściwości które się
zmieniają pod wpływem temp. (np. plastyczność).. ale faktycznie to jest
standard że po pewnym czasie taki "buczek" przestaje buczeć.. niestety ten
czas się stopniowo wydłuża aż wreszcie buczy all the time. Walnięcie z
piąchy tłumaczę sobie tak że pomaga to wiatrakowi "się ułożyć".
PZDR
Shaman
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:56:21 MET DST