Re: Dziwne! Padł mi ZASILACZ w wyłączonym komputerze!

Autor: PhoeniX (phoenix81_at_free.pnet.pl)
Data: Thu 27 Nov 2003 - 21:57:31 MET


Użytkownik "..:::Plombos:::.."
> Skoro nie widzisz zwiazku to juz twoj problem :-)
> W kazdym razie podstawowym wymogiem dla sprzetu jest jego
> *bezawaryjnosc* a na drugim miejscu bezpieczenstwo. (jesli bys nie
> zrozumial to tlumacze ze sprzet ma sie w pierwszej kolejnosci niepsuc a
> jak juz sie zepsuje to bez innych szkod), jesli ty postawiles na
> odwrotna kolejnosc to zycze ci kupowania co miesiac takiego Chiefteca.

Człowiek wsadził molexa do napędu na_włączonym kompie_przez
co uszkodził Chiefteca. Gdzie widzisz tu wine zasilacza ?
Od kiedy to podłączanie zasilania na właczonym kompie jest
sprawą normalną ? :)
To że Chieftec mimo takiego użytkowania nie sfajczył nic
w kompie świadczy jedynie o jego solidności zabezpieczeń.
Na przyszłość pomyśl troche bo popadniesz w jakąś manie
negującą solidność wszystkich Chiefteców,Anteców,Enermaxów
i innych high-endowych zasiłek.

-- 
Pozdrawia:
PhoeniX          GG:830328


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:45:03 MET DST