Autor: dean (dziekan74_at_poczta.onet.pl)
Data: Mon 27 Oct 2003 - 12:31:13 MET
> A ja skomentuję: firma pozostaje w zgodzie z prawem (pomijając
> niedopatrzenie na stronie informacyjnej), a jednocześnie nie chce iść na
> rękę klientom. Rzeczywiście sprzedaż konsumencka jest chroniona dużo
> bardziej niż obrót między firmami. Plus za przestrzeganie prawa, minus
> za traktowanie klienta oraz dodatkowy minus za brak jasnej informacji na
> stronie internetowej, że prowadzą sprzedaż tylko dla firm.
>
> Dodatkowa uwaga: Ty natomiast łamiesz prawo, ponieważ publicznie
> udostępniasz treść korespondencji bez uzyskania zgody autora. Ponadto
> zachowałeś się jak totalny gówniarz, bo podałeś na newsach pełny adres
> e-mail, przez co wystawiłeś teraz na łup spamerom człowieka, który
> udzielił ci odpowiedzi w dobrej wierze.
Witam
Faktycznie, nie pomyslalem ze moja odpowiedz moze lamac prawo,
a ponadto narazic kogos na trafienie na liste spamerow.
Za to szczerze przepraszam.
Chcialem przedstawic podejscie tej firmy (i zapewne nie tylko tej) do
sprzedazy.
Domyslam sie ze 'FIRMIE' mozna wcisnac pelnosprawny wg norm monitor LCD
(powiedzmy z jednym walnietym pixelem, lub kilkoma subpixelami). Wszystko
wedlug prawa oczywiscie.
Rozumiem ze to sa drogie rzeczy, i firma nie chce ponosic dodatkowych
kosztow w przypadku zwrotow: ale w przypadku sprzedazy on-line jakies zasady
musza obowiazywac.
Jednakze jaki problem wyslac do klienta taki troszeczke uszkodzony panel
LCD - przeciez klient nic nie jest w stanie zrobic; i pozbyc sie urzadzenia
ktore nikt raczej nie kupi gdyby mogl ogladnac i przetestowac.
dean
PS dla macminer
Nie zycze sobie szanowny panie na traktowanie mnie [potencjalny użytkownik
grup dyskusyjnych] jak 'kumpla' z ktorym jestes na TY.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:31:12 MET DST