Re: Padniety dysk vs... zasilacz.

Autor: Adams (adams_at_as-soft.com.pl)
Data: Wed 17 Sep 2003 - 10:19:50 MET DST


Użytkownik ".Peeter" <peeter_at_nospam43.pl> napisał:
Hi.
>
> Wczoraj w kompie mojej mamy zdechl dysk.
> Zrezygnowany juz zupelnie wciskam reset, patrze na ekranie
[...]
> startowym na pc health, a tu +12v = 12.40 i +5v = 5.56...
> Nie bede pytal, czy to zasilacz uwalil dysk (ktory byl
> 100% sprawny przez jakies 3 lata), bo to chyba oczywiste.

Nie, to nie jest takie oczywiste.

> Zastanawia mnie tylko czy jest mozliwe stwierdzenie w jakis
> sposob co sie temu dyskowi stalo, jakis sposob na
> sformatowanie lub sprawdzenie. Czy jest jakies narzedzie
> tego typu mieszczace sie na dyskietce? Nie chce zameczac
> swojego kompa tym dyskiem, wolalbym zrobic to na tamtym
> padle, a mam mozliwosc uruchomienia systemu tylko z plyty...

Mocium Panie. Trzeba na stronie poszukac odpowiednie
narzedzia diagnostyczne, one zazwyczaj mieszcza sie
na dyskietce lub dwoch, wtedy jest szansza ze dowiesz
sie co padlo w HDD.

> A. Zapomnialbym... Dla ciekawych coz to za zasilacz serwuje
> takie sliczne napiecia... Nie... nie Codegen :) Enlight 250W :O

Codegen czy Enlight, nie ma znaczenia,
12V miesci sie w granicach normy, 5V to kiszka,
bios podaje niedokladne pomiary, czesto bywa,
testujac zasilacz z dwoma roznymi plytami,
ze sa inne pomiary w biosie. Niezdrowe
dla kompa sa duze widelki wachan napiecia,
niz minimalne przekroczenie napieca.

pozdrawiam
Adams



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:13:17 MET DST